Archiwum luty 2021


Czuje, patrze, oddycham
17 lutego 2021, 17:48

W świecie utraconym - oddycham.

W świecie zagubionym - widzę.

W świecie bez balsku - słucham.

Gdzie jesteś mój świecie?

Zmieniłeś się nie do poznania.

Być może to ja zmieniałam siebie.

Nie wiedzę Cię tak jak kiedyś.

Nie słyszę Cię tak jak wczoraj.

Nie czuję Cię tak jak to bywało.

Zmieniłeś się nie do poznania.

Odczuwam tak wiele.

Odczuwam być może zbyt intensywnie?

Odczuwam wszystko i nic!

Tak to teraz już jest...

Patrzę, czuję, słyszę...

Źrodło
03 lutego 2021, 16:20

Źródło czymże jesteś?

Siła?

Wzmocnieniem?

Nagością? 

Być może wytchnieniem?

Radości nieprzenikniona,

Wolna od bólu i cierpienia.

Iskrzącą sie drogo,

W świetle Tym przenikam do siebie.

Nicość i cnota w jednym łożu zasnąć dziś chciały.

Chcesz bycia?

Bądź.

Kochaj.

Żądaj.

Przenikaj.

Idź zawsze do przodu!

-Kim jestes?

Zawsze przy Tobie.

-Kim jestes?

Odpowiedz jest prosta:

 

Miłością!

Wolnością!

Poznaniem!

 

Nieprzerwana
03 lutego 2021, 16:18

Jej dusza bywa mroczna.

Skazitelna.

Nieprzerwana.

Czysta w swym chaosie.

Chciana lecz nieukochana.

Utkana nicią niepewności.

Stworzona z miłości?

Brednie szalonej? 

Spostrzegłeś, 

Choć nie chciałam byś ujrzał.

Oczy jej lśnią nieprzerwanna niewinnością,

Szlachetnością, 

Czułością.

Zwierciadlo? 

Nie moje lecz jej.

Otworzyły się wrota.

Czy zdolasz wejść przez szczeline,

Do głebi oceanu łez wzruszenia, niechcenia, szaleństwa

Do źrodla mocy...

Szczelina
03 lutego 2021, 16:15

Poszarpana, odcięta, nieugięta...

Grzeczna, szalona, samotna...

Odebrałaś mi mnie 

Gdzie jestem?

Szukam...

Biegam...

Tracę oddech!

Upadam.

Podnoszę sie inna!

Nie obecna.

Nie ta sama.

Słaba lecz silna?!

Zniszczona

Zgnilizna.

Smród.

Świąd.

Padlina.

Dziecko bez matki!

Dziecko życia i śmierci.

Uśmiech i rozpacz.

Ból i wytchnienie.

Żarłoczność pustkowia wpłynęła w me trzewia.

Kim jestem? 

Kim stać się muszę byś wróciła?

Kim byłam kiedy mnie nie bylo?

Przerażone dziecię, nikt inny.

Ty, ja i ona...

Wdech, wydech, wdech, wydech...

Pustka!

Stłumiona łza.

Zabita tesknota.

A pośród mroku ona... 

Nadzieja!?!?

Głupia! Naiwna! Lękiem przepełniona!

... aż tak może być silna?