Archiwum luty 2020


Miłości żar...
29 lutego 2020, 08:53

Nie dotknie mnie, nie dotknie mnie milości strzała.

Me serce żelazem okute wszystkie powala.

Rozniecić żar możesz od środka.

Z przepływem krwi iskra dotrzeć do źrodła próbuje,

lecz jedna wystarczy nie umie.

Muszisz ich stworzyć tak wiele,

by powstał ogień tworzenia.

Tylko powstały żar rozstopi rozumu ochronę.

W ten sposób stopisz twardą skorupę.

Uważaj głupcze byś nie zniknął nagle,

gdyż siła ognista moc niszczącą ma także.

Uważaj głupcze na swoje działania,

gdyż siła rażenia będzie nie do odegnania.

Jeśli spróbujesz badź pewny.

Nikczemna próba stworzy smoczego potwora.

Zostawisz zgliszcza, popiół, niewiarę.

Zaufaj im
28 lutego 2020, 14:24

Mrok ciągnie mnie nie wiem gdzie

Światłość tak znika gdzieś

Noc zbliża się, wola mnie

Jasność trwa pośród łez

 

Ref. Smocza sila jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciagu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

Świt pojawia się, nie dogoni mnie

W odchłani mej zło kryje się

Dzień przywitał Cię, ominął mnie

Ciemności żal prznika serce me

 

Ref. Smocza sila jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciagu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

Głos wola mnie, dusza ma broni się

Wieczność  dziś ukojenia chcę

Moc dotyka mnie, choć boję się

Nicość  ta znika gdzieś pośrod drzew

 

Ref. Smocza siła jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciągu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

O nie nie nie pozwol im odejsc

Dodaja sily, nadzieji i wiary

Zaufaj im, zaufaj im, zaufaj...

Nadzieja
21 lutego 2020, 11:26

"Jedna jaskółka wiosny nie czyni" Tak to prawda- usłyszałam wewnętrzny głos lecz... daje NADZIEJĘ!!! Patrzyłam jak tańczy na niebie... Szybuje samotnie z wdziękiem znanym tylko sobie samej... Ruch skrzydeł i kolejny... Płynęła z wiatrem i na przeciw niemu. Samotna? Tak myślałam. Zataczała koła, krążyła... Pokaz pięknych umiejętności natury. Jednak nie był jedyny jaki ujrzałam. Pojawiły sie kolejne dwie. Zatańczyły taniec miłości a zamuchmurzone, smutne niebo patrzyło na rozkoszny taniec ich skrzydeł. Z nim pojawił sie uśmiech... Nagle pojawiły się kolejne trzy jaskółki, przecięły niebo w synchronicznym połączeniu i zniknęły. Chwila pustki, niebo pozostawione samo sobie .. I... Znów pojawiła się ona. Jedna, maleńka, czarna radość nieba. Zatańczyła raz jeszcze dla niego... dla mnie... Rozpoczął sie prawdziwy spektakl. Pojawiały sie kolejne tańczące cienie i znikały a ona trwała w swym subtelnym pełnym oddania tańcu... Jakby mówiła " Nie odejdę" Pojawiła sie po to by rozbudzić iskrę... Zostanie bo niebo tak bardzo potrzebuje czułości jej skrzydeł... Zostanie bo ona potrzebuje zjednoczyć się z jego mocą nieskończoności.

Spotkania...
10 lutego 2020, 14:05

Spotykam go znowu i znowu. Zadaje sobie pytanie tylko, po co znowu? Ta historia dawno sie skończyła. Choć zranionym sercem zakończona. Mimo to znów go spotykam. Nie wiem po co? Anioły potrzebuje Waszej mądrości i spokoju. Kolejna lekcja? Nie mam już na nie siły. Ile lekcji jeszcze przede mną nim nadejdzie ukojenie. Czekam na spełnienie. Szukam, błądze, nie rozumiem... Lecz czy trzeba rozumieć? Ciągle zadaje sobie to pytanie. Po co? Jak? Dlaczego? Chcę ukojenia i spokoju. W jego ramionach nie osiągnę tego. Wiem to dobrze a jednak ciągle przypominasz mi o nim. Może to tylko znak by stało sie to co ma sie stać. Niedokończone zdania. Niezamknięta brama. Gitarowe dźwięki niespełnienia

Stara miłość nie rdzewieje?
09 lutego 2020, 16:31

Ja nie kocham Ciebie, 

Ty nie kochasz mnie

Lecz ciągle coś do Ciebie ciągnie mnie

do Ciebie...

Ty do mnie...

 

Nie znam Cię od wielu lat

Byłeś marzeniem 

stałeś się wspomnieniem

Tęsknota ulotna jak mgła

zostawiła za sobą miłości żar

 

Ja nie kocham Ciebie

Ty nie kochasz mnie

Lecz złowroga siła ciągnie mnie

do Ciebie...

Ty do mnie...

 

Nie pytaj mnie, nie odpowiem, o nie

Jesteś w moich snach, 

nie zapraszam Cię 

Zostaw mnie, 

nie opuszcze Cię

 

Ja nie kocham Ciebie, 

Ty nie kochasz mnie

Lecz przeznaczenia moc ciągnie mnie 

do Ciebie....

ty do mnie....

 

Jest ona, był on

Nasza magiczna mała broń

Znika gdy jesteś obok

Działa gdy nie ma Cię

Wspólna droga do nikąd kończy się...

 

Ja nie kocham Ciebie,

Ty nie kochasz mnie,

Lecz namiętność ciągnie mnie 

do Ciebie...

Ty do mnie...