10 lutego 2020, 14:05
Spotykam go znowu i znowu. Zadaje sobie pytanie tylko, po co znowu? Ta historia dawno sie skończyła. Choć zranionym sercem zakończona. Mimo to znów go spotykam. Nie wiem po co? Anioły potrzebuje Waszej mądrości i spokoju. Kolejna lekcja? Nie mam już na nie siły. Ile lekcji jeszcze przede mną nim nadejdzie ukojenie. Czekam na spełnienie. Szukam, błądze, nie rozumiem... Lecz czy trzeba rozumieć? Ciągle zadaje sobie to pytanie. Po co? Jak? Dlaczego? Chcę ukojenia i spokoju. W jego ramionach nie osiągnę tego. Wiem to dobrze a jednak ciągle przypominasz mi o nim. Może to tylko znak by stało sie to co ma sie stać. Niedokończone zdania. Niezamknięta brama. Gitarowe dźwięki niespełnienia