21 maja 2020, 11:52
Miłości żar wypełnił dziś serce me.
Zampomnienie łez przyniósł dzisejszy dzień.
Poczułam moc bliskości naszych serc.
Smutek odszedł gdzieś w otchłani głąb.
Nie ma już wczorajszej mnie.
Przyszedłes z deszczem radości istnienia.
Dotknąłeś oddechem swym duszy mej.
Nauczyłeś jak chodzić we mgle.
Przeprowadziłeś przez kręte drogi nocy.
Oswietliłeś me istnienie blaskiem namiętności.
Nie wiedzieć skąd przybyłeś do mnie o poranku.
Zostałeś by czule dotyknąć codzienności mej.
Wykreowaleś moje jutro jednym spojrzeniem.
Dodałeś znaczenia sennym marzeniom.
Przemierzyłeś czas by spotkać mnie.
Zalałeś swym ciepłem wyschnięta studnię życia.
Dokonałeś kochany niemożliwego - mojego ODRODZENIA
Teraz już wiem!
Połączyliśmy dusze dwie by twórczą siłę czlowieczeństwa obudzić z uśpienia.
Obudziliśmy nasza moc by nadszedł dla nich czas wytchnienia.
Otworzyliśmy źródło mocy dla ciała, duszy i serca.
Stało się dziś by powstać mogło jutro.