10 lipca 2020, 09:03
Jest zamknięta?
Odcięt?
Pochłonął ją mrok?
Być może...
Jest we mgle.
Jednak istnieć bez oddechu dnia potrafi.
Nie poddaje się sile niszczenia.
Zamknięta w nim doświadcza nieznośnego bólu istnienia.
Nie wiedzą Cię lecz wiedzą że jesteś.
Nie poczują Cię choć pragną Twego zadowolenia.
Nie usłyszą twych łez gdyż zagłuszasz je wrzaskiem tworzenia.
Nie dotkną twych dłoni choć pragną iskry miłości.
Zamknięta nie otworzy drzwi nim nie poczuje natchnienia.
Zamknięta nie wpuścić migoczących na wietrze skrzydeł wolności.
Nie czas na nie.
Nie ta chwila.
Zaczeka zamknięta aż przyjdzie chwila wytchnienia.
Odejdą a Ty istnieć będziesz nadal.
Wyjdziesz gdy będziesz gotowa...
Na powiew wiatru,
Na uśmiech słońca,
Na opiekuńczy gest blaksu nocy,
Na smak deszczu o poranku,
Na dotyk miłości.