Najnowsze wpisy, strona 4


Pomóż mi wstać.
04 marca 2020, 14:43

Patrzę jak siedzisz i cała sie trzęsiesz.

Wołasz o pomoc.

Zastanawiam się co zrobić...

Chcesz by pomóc Ci wstać? Teraz??

Nie mogę uwierzyć że tego właśnie chcesz.

Pomagając Ci wstać poczuję się tak jakbym wyrwała Cię z przyjemnego snu...

Nie chcę tego to tak boli.

Nie wiem czy to czujesz. 

Moje serce rozrywa na kawalki! 

Nie, nie pomogę Ci wstac! 

Usiądę obok. Blisko na tyle by objąć Cię ramieniem. Nic więcej a jednak tak wiele.

To nic że się trzęsiesz... To nic...

Wstaniesz gdy będziesz gotowa. 

Nie chcę wyrywać Cię z tego snu. Potrzebujesz wytchnienia choć wiem że cierpisz nie mogę pomóc Ci wstać. To zniszczy nie tylko Ciebie. 

Tak, bedziesz stać lecz ja padne na kolana. 

Kiedy znajdziesz siłę stanę obok Ciebie lecz  podtrzymam Cię tylko jeśli się zachwiejesz i pomogę Ci znów usiąść byś nabrała tyle sił by stać bez mojej pomocy. 

Nic więcej uczynić nie mogę.

Wystarczy? Podejmij decyzje inaczej odejde.

Ona...
02 marca 2020, 11:49

Co zrobisz gdy odjede?

Podażysz za mna czy dasz przestrzeń?

Chcę nauczyć się latać lecz gdy jesteś obok zakladasz mi niewidzialne kajdany.

Wiem że ich nie widzisz. 

Jednak one isnieją.

Brakuje Ci wzroku by je zobaczyć.

Kto trzyma koniec? Ty nikt inny.

Dlatego odejść muszę by zniszczyć to czego zobaczyć nie mozesz. Tylko w ten sposób powstać może wolność i siła.

Nie podążaj za mną. Chce żyć bez Ciebie. 

Nie biegnij za mną. Chce czuć powiew wiatru.

Pozwól mi żyć. Pozwól... Bez Ciebie...

Miłości żar...
29 lutego 2020, 08:53

Nie dotknie mnie, nie dotknie mnie milości strzała.

Me serce żelazem okute wszystkie powala.

Rozniecić żar możesz od środka.

Z przepływem krwi iskra dotrzeć do źrodła próbuje,

lecz jedna wystarczy nie umie.

Muszisz ich stworzyć tak wiele,

by powstał ogień tworzenia.

Tylko powstały żar rozstopi rozumu ochronę.

W ten sposób stopisz twardą skorupę.

Uważaj głupcze byś nie zniknął nagle,

gdyż siła ognista moc niszczącą ma także.

Uważaj głupcze na swoje działania,

gdyż siła rażenia będzie nie do odegnania.

Jeśli spróbujesz badź pewny.

Nikczemna próba stworzy smoczego potwora.

Zostawisz zgliszcza, popiół, niewiarę.

Zaufaj im
28 lutego 2020, 14:24

Mrok ciągnie mnie nie wiem gdzie

Światłość tak znika gdzieś

Noc zbliża się, wola mnie

Jasność trwa pośród łez

 

Ref. Smocza sila jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciagu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

Świt pojawia się, nie dogoni mnie

W odchłani mej zło kryje się

Dzień przywitał Cię, ominął mnie

Ciemności żal prznika serce me

 

Ref. Smocza sila jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciagu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

Głos wola mnie, dusza ma broni się

Wieczność  dziś ukojenia chcę

Moc dotyka mnie, choć boję się

Nicość  ta znika gdzieś pośrod drzew

 

Ref. Smocza siła jest w moich snach

Nie pozwól jej odejść

Anielska moc trwa w ciągu dnia

Nie pozwól jej odejść

 

O nie nie nie pozwol im odejsc

Dodaja sily, nadzieji i wiary

Zaufaj im, zaufaj im, zaufaj...

Nadzieja
21 lutego 2020, 11:26

"Jedna jaskółka wiosny nie czyni" Tak to prawda- usłyszałam wewnętrzny głos lecz... daje NADZIEJĘ!!! Patrzyłam jak tańczy na niebie... Szybuje samotnie z wdziękiem znanym tylko sobie samej... Ruch skrzydeł i kolejny... Płynęła z wiatrem i na przeciw niemu. Samotna? Tak myślałam. Zataczała koła, krążyła... Pokaz pięknych umiejętności natury. Jednak nie był jedyny jaki ujrzałam. Pojawiły sie kolejne dwie. Zatańczyły taniec miłości a zamuchmurzone, smutne niebo patrzyło na rozkoszny taniec ich skrzydeł. Z nim pojawił sie uśmiech... Nagle pojawiły się kolejne trzy jaskółki, przecięły niebo w synchronicznym połączeniu i zniknęły. Chwila pustki, niebo pozostawione samo sobie .. I... Znów pojawiła się ona. Jedna, maleńka, czarna radość nieba. Zatańczyła raz jeszcze dla niego... dla mnie... Rozpoczął sie prawdziwy spektakl. Pojawiały sie kolejne tańczące cienie i znikały a ona trwała w swym subtelnym pełnym oddania tańcu... Jakby mówiła " Nie odejdę" Pojawiła sie po to by rozbudzić iskrę... Zostanie bo niebo tak bardzo potrzebuje czułości jej skrzydeł... Zostanie bo ona potrzebuje zjednoczyć się z jego mocą nieskończoności.